zakupy,,, :)
Hej, poszalałam.... mianowicie kupiłam przez internet zlew z baterią, lampę wędka do salonu i wąż ogrodowy z wózeczkiem...a co tam
przedstawiam zlew ALVEUS + bateria ALVEUS = koszt 550zł(w tym przesyłka 50zł)
lampa bezimienna typ wędka długość zasięgu około 210cm i wysokość klosza nad podłogą około 140cm = koszt 270zł(w tym przesyłka70zł)
no i wąż 119zł, który dziś był pierwszy raz używany do podlania mojego i podkreślam mojego ogródeczka mam tam już truskawki - 60sadzonek, borówki 4 krzaczki, maliny 15 krzaczków, jabłoń tzw. papierówkę zieloną i czerwoną, krzaczek pożeczki czerwonej no i zasiałam też na próbę lawendę i jakieś tam kolorowe kwiatki, zobaczymy co wykiełkuje a tymczasem wąż....(gratis dostałam 8 różnych złączek, zraszacz i pistolet 8-funkcyjny)
Zeszłą niedzielą mieliśmy też akcję z muchami, siedziały na każdym oknie było ich chyba z tysiąc, mąż przyjechał z muchozolem i po 20 minutach na łopacie wyniósł same trupki na szczęście bo nie mogłam patrzeć jak srają mi na moje piękne okna
Byliśmy też ostatnio w Zielonej Górze w LEROY MERLIN i mąż kupił sobie szpadel FISKARSa - 79zł ale warto było, przekopałam sobie sama ogródek(20m2) w 20min. Jest idealnie zrobiony, wyważony, wchodził jak w 'masło' , a do siłaczy nienależę
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a my czekamy na tynkarzy-niby jutro mają się zjawić