Zdjęcia Elektrona
Wiem, że sobota i pewnie mało ludków tutaj zajrzy. Nocka przebiegła nam całkiem nietypowo, bo nasz nockowy pomocnik .....zaspał i przez godzine walczyłyśmy same. Ale nawet Panowie kierowcy okazali się pomocni przy rozładunku
Planując pójście na budowę z aparatem jakoś nie mogłam ucelować pomiędzy opadami deszczu. Ale w końcu około 18 się przejaśniło i poleciałam, a że to tylko przez ulice to zawsze idą ze mną nasze koty, które też Wam dziś przedstawię na FOTO.
Tak więc nasza rodzinka: JA i MĄŻ ..............oraz:
Nasz kochany zwariowany WHISKI, który uwielbia marchewki
Nasza biała koteczka o imieniu GNIEWKA, bo czasami się gniewa
Jest jeszcze jeden mały szkodnik zaczepnik a mianowicie czarna koteczka Renata:
a tutaj obie diablice i ELEKTRON w tle w słoneczku
Wstawiam to i zaraz polecę z resztą zdjęć już bardziej budowlanych:)